wywiad z mistrzem VIII edycji

redakcja ToMPRwHT: na poczatku wielkie gratulacja za wygranie turnieju!
karol_guru : dziękuję bardzo
po kilku sezonach w końcu mi się udało
wcześniej brakło jakoś szczęścia, umiejętności

R: jak wrazenia po finale? puchar stoi na zaszczytnym miejscu?
K: wrażenia niezłe: mecz się dobrze ułożył, ledwo się zaczął a już było 1:0
później zrobiło się 4:0
i wydawało sie, że po sprawie
ale jak zacząłęm tracić bramki to mi się hortex przypomniał
na szczęście dobrze się skończyło

R: a druga czesc pytania?
K: a puchar stoi sobie w specjalnie przygotowanym miejscu w gablocie klubowej Very Happy

to miejsce czekało na niego już od kilku sezonów Very Happy

teraz już tam pewnie zostanie
na dłużej

R: to pierwsza twoja wygrana w turnieju, a to byla 8 edycja! czego tak pozno?
K: hehe, późno, bo mi inne drużyny na drodze do sukcesu zawsze stawały na początku tego sezonu nie napalałem się jakoś na turniej, później pojawiła się szansa, udało się ją wykorzystać i dojść do finału; a skoro już finał to powiedziałem sobie, że nie można tej szansy drugi raz zmarnować i zrobiłem kilka transferów "dla bezpieczeństwa"

R: mowisz kilka transferow "dla bezpieczenstwa", a to przeciez byly powazne wzmocnienia. TURBO bylo bez sznas. widac ze ten final byl dla ciebie pryjorytetem. czy nie ucierpi na tym druzyna?
K: między półfinałem a finałem miałem 3 tygodnie przerwy. mogłem wszystko sobie dokładnie przemyśleć. w tym czasie finał stał się priorytetem. spędziłem masę czasu obserwując listę transferową i w końcu udało mi się kupić okazyjnie 2 grajków. pensja nie była wielkim problemem, bo przez 2 ostatnie tygodnie sezonu zawonicy pobierają połowę pensji więc miałem 2 w 1 . po finale obaj trafili na listę transferową, jednego udało się sprzedać z prawie 2 mln zyskiem, drugiego niestety nie więc musiał nieoczekiwanie zakończyć karierę. ogólnie rzecz biorąc na tych dwóćh transferach wyszedłem na zero, choć dokładnie muszę to jeszcze policzyć
w międzyczasie sprzedałem jeszcze pomocnika, trochę mi go teraz z szkoda, ale cóż poradzić - w zamian kupiłem 18-latka do treningu i drugiego napadziora, którego wcześniej brakowało w drużynie

R: czyli ogolnie druzyna zostala oslabiona po finale. a poprzeczka zostala wysoko postawiona: wszystkie mecze wygrane w Turnieju, awans do V ligi, czy nie potrzeba jakiegos transferu? a moze druzyna juz sie wypalila i nie bedzie juz o co walczyc w nowym sezonie?
K: drużyna względem finału jest napewno troche słąbsza, ale niewiele. przed finałem miałem 4 pomocników na mniej-więcej równym poziomie więc sprzedaż jednego nie osłąbiła I zespołu, a świeża krew do trenigu się przyda, również do napastnika przymierzałem się już dłuższy czas, udało się go kupić przed finałem - jeśli będzie strzelał gole to zostanie. przed nowym sezonem nie planuje już transferów - wystartujemy z tym co mamy, jeśli będzie bardzo źle to twtedy pomyślę o transferach. cele na nowy sezon to utrzymanie w V lidze (świetne byłoby 4 miejsce) i walka w PP, bo jak wiadomo puchar to mecze, a mecze to kasa Very Happy

R: wiadomo ze twoja V liga nie nalezy do najlzejszych. a 4 miejsce to wysoko postawiony cel. moze jakas specjalna taktyka? masz juz jakas koncepcje w glowie?
K: 4 miejsce - może wysoko to nie jest, ale łatwo nie będzie. myślę, że jest kilka drużyn w lidze, z ktrórymi mogę conajmniej nawiązać równorzędną walkę, a jeśli do tego dojdzie miejmy nadzieje trochę szczęścia to uda mi się utrzymać w V lidze. drużyna będzie grała konsekwentnie swoją grę, od kilku sezonów gram podobną taktyką i przynosi ona skutek więc nie ma czego zmieniać Smile

zmiany będą jeśli naprawdę nie będzie szło, co mam nadzieję nie nastąpi:D

R: ostatnie pytanie: jakie rady bys dal dla poczatkujacych druzyn?
K: oj, na radach to się nie znam więc może nie będe podpowiadał, bo potem będzie na mnie Smile

R: dzieki wielkie za wywiad i zycze sukcesow w nadchodzacym sezonie.
K: dzieki i wzajemnie
jeszcze jedno
R: tak?
K: nie mogę sobie odmówić tej przyjemności, żeby nie powiedzieć, że w tym sezonie Rososz rządzi Very Happy